9 Avril 2013
Kiedy kilka miesięcy temu apelowałam do moich, jak się przekonałam bardzo oczytanych, Czytelników o pomoc w skompletowaniu Rodzicielskiej Biblioteczki Laickiej, nie przypuszczałam, że temat okaże się tak złożony i pełen niuansów!
Po przeczytaniu wielu maili i przeprowadzeniu rozlicznych rozmów, w tym na forach internetowych, zarysował mi się nieco inny podział literatury dla dzieci, niż ten, który wyjściowo zaplanowałam.
Otóż okazało się, iż najczęściej z nowoczesnym, laickim wychowaniem dzieci kojarzą się książki, poruszające tematy ateizmu, jako takiego, a zaraz potem, nie jak zakładałam jakieś neutralne tłumaczenie katolickich świąt, ale akceptacja inności oraz trudna dyskusja na temat śmierci. Z czego wniosek, iż tradycyjne katolickie społeczeństwo nie dostarcza nam wzorców tolerancji oraz nie potrafi oswoić ze śmiercią. Akceptowanie innych najczęściej objawia się w postaci pozycji o chorobach, odrębności seksualnej i rasowej, a także o elastyczności tradycyjnie przypisanych płciom ról. Ku mojemu zdziwieniu znacznie mniej okazały się znane książki o innych religiach i kulturach, choć takowe wynalazłam.
Eksperyment z napisaniem historyjki "Dlaczego Wielkanoc jest wielka?", którą przedstwiłam do pobrania na blogu, pozwolił mi zrozumieć, iż jednak brakuje neutralnej światopoglądowo opowieści o świętach, które są naszą codziennością (choćby w sklepach) i żaden rodzic nie uniknie pytań o nie. Odpowiedzi nie zawsze są łatwe, mam nadzieje, że moja się spodobała.
A jak Wy rozmawiacie z Waszymi Dziećmi o świętach i uroczystościach religijnych? Jak tłumaczycie im, do czego służy chrzest, co to jest komunia, albo dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie? Czekam na podpowiedzi :-)
PS. W przygotowaniu opracowanie Waszych listów i materiałów