Rodzicielska Biblioteczka Laicka w "FiM"

W numerze 45 9-15.XI. 2012 "Faktow i Mitow" opublikowalam na stronie 18 artykul pt. "Rodzicielska Biblioteczka Laicka". Celem moim jest stworzenie listy ksiazek, ktore pomoga rodzicom wychowac nowe pokolenie w czyms poza jedynie sluszna wiara i tradycja.

Przez ksiazki "laickie" rozumiem kilka kategorii, zaczne od tej, ktora bezposrednio zwiazana jest z religija chrzescijanska, towarzyszacom Polakom na co dzien.

1.Przedstawienie elementow wiary lub kultury z niej sie wywodzacej w sposob neutralny swiatopogladowo.

Na przyklad taki opis Bozego Narodzenia, ktory przyblizy postac Jezusa, ale nie bedzie narzucac wyznaniowego obrazu i wiary w jego boska i zbawcza role. Troche tak, jak czytamy mity greckie, z kotrych chetnie dowiadujemy sie, co ktory bog robil, ale nie kazemy nikomu w hisotrie te wierzyc. Albo taki, ktory ukaze raczej obyczaje z roznych stron swiata, niz strone religijna (wiecie, ze w Afryce produkuje sie kartki swiateczne ze sniegiem?). Nie nadaja sie na liste ksiazki, ktore swieta i Jezusa zastepuja laickimi w prawdzie prezentami i Gwiazdorami ale nie przyblizaja magii wspolnie spedzonego czasu.

Innym przykladem moze byc wyjasnianie tych czesci kultury, ktore chcial nie chcial z chrzescijanstwa sie wywodza, a czasem sa, swoja droga, sympatyczne lub wartosciowei nie chcemy ich definitywnie usuwac. Takimi na codzien spotykanymi elementami sa np. obrzadki koscielne, swieta roznorakie, anioly, diably, Noe (mawia sie, ze cos mialo miesjce "przed potopem"), wieza Babel ("to istna wieza Babel" na wielojezyczne towarzystwo) i wiele innych (jest mnostwo powiedzien i odnosnikow biblijnych, jak wdowi grosz, rozmnozenie chlebow, wesele w Kanie Galilejskiej, Maria Magdalena itd, itd).